OSTRZEŻENIE dla wszystkich osób rozważających zatrudnienie przez agencję Tempo Team w Rotterdamie.
Agencja oferuje zakwaterowanie w hotelu FLEXHOTEL, który w cenie 80 EURO tygodniowo oferuje m.in. takie atrakcje jak miniaturowe pokoje, brak regulacji wody pod prysznicem i panującą na terenie całego hotelu nieprzyjemną atmosferę i nieporządek.
Jednak największym problemem i powodem tego wpisu jest NADUŻYWANIE UPRAWNIEŃ przez koordynatorów, którzy wobec zachowań takich jak: - przeszukiwanie prywatnych rzeczy - rozdawania ostrzeżeń i wyrzucanie z hotelu bez podania konkretnego powodu - wizyty, czy to o 7 czy o 22, bez znaczenia, za każdym razem wejście z klucza, bez pukania - zupełny brak kultury i poszanowania drugiego człowieka, groźby i nachodzenie na porządku dziennym
pozostają bezkarni. Na zapytanie o powód przekraczania uprawnień dostaniemy najwyżej odpowiedź, cytuję: "Bo takie mam widzimisię" oraz wizytę następnego dnia z niezapowiedzianą kontrolą i wlepienie ostrzeżenia. Sytuacja ta będzie trwać w najlepsze, ponieważ wobec regulaminu, zawierającego takie podpunkty jak: "Nie utrudniać pracy koordynatorom", są oni po prostu bezkarni.
OMIJAJCIE TO MIEJSCE SZEROKIM ŁUKIEM. Z szacunku do siebie i dla swojego zdrowia.
Pozdrawiam.
OSTRZEŻENIE dla wszystkich osób rozważających zatrudnienie przez agencję Tempo Team w Rotterdamie.
Agencja oferuje zakwaterowanie w hotelu FLEXHOTEL, który w cenie 80 EURO tygodniowo oferuje m.in. takie atrakcje jak miniaturowe pokoje, brak regulacji wody pod prysznicem i panującą na terenie całego hotelu nieprzyjemną atmosferę i nieporządek.
Jednak największym problemem i powodem tego wpisu jest NADUŻYWANIE UPRAWNIEŃ przez koordynatorów, którzy wobec zachowań takich jak: - przeszukiwanie prywatnych rzeczy - rozdawania ostrzeżeń i wyrzucanie z hotelu bez podania konkretnego powodu - wizyty, czy to o 7 czy o 22, bez znaczenia, za każdym razem wejście z klucza, bez pukania - zupełny brak kultury i poszanowania drugiego człowieka, groźby i nachodzenie na porządku dziennym
pozostają bezkarni. Na zapytanie o powód przekraczania uprawnień dostaniemy najwyżej odpowiedź, cytuję: "Bo takie mam widzimisię" oraz wizytę następnego dnia z niezapowiedzianą kontrolą i wlepienie ostrzeżenia. Sytuacja ta będzie trwać w najlepsze, ponieważ wobec regulaminu, zawierającego takie podpunkty jak: "Nie utrudniać pracy koordynatorom", są oni po prostu bezkarni.
OMIJAJCIE TO MIEJSCE SZEROKIM ŁUKIEM. Z szacunku do siebie i dla swojego zdrowia.
Pozdrawiam.
|